Victoria Rębków - strona nieoficjalna

Victoria Rębków udanie rozpoczyna ligowy sezon 2014/2015.Zawodnicy z Rębkowa po niezłym i ciekawym spotkaniu wywożą  z trudnego terenu w Krzywdzie 3 pkt, pokonując zespół  Wilka 4-1.

Pierwsze 15 minut meczu to lekka przewaga gospodarzy.Wilkowyja lepiej czuła się w środku pola i głównie tą częścią boiska starała się atakować w kierunku naszej bramki.Mimo jednak wypracowanej przewagi akcje Wilka kończyły się głównie na 20 metrze, lub strzały oddawane na naszą bramkę były po prostu niecelne.Victoria nie dała się zepchnąć do defensywy na dłużej i po około kwadransie zaczęła przejmować inicjatywę.W ok 22 minucie było 1-0.Po jednej z indywidualnych akcji Adrian Szarek  przedostał się w pole karne i strzałem w dalszy słupek pokonał Piotra Sałatę. Od tego momentu Rębków nabrał wiatru w żagle.Kolejne uderzenia oddawali Adamczyk z Jędrzejewskim jednak ich strzały zazwyczaj lądowały w rękach Sałaty. W ok 30 minucie mamy już 2-0. Rzut rożny z lewej strony boisku, wrzutka na główkę Łukasza Stefańskiego.Piłka po jego strzale odbija się od poprzeczki, a Paweł Witak z najbliższej odległości pakuje piłkę do siatki.Podwyższenie wyniku i pełna kontrola na boisku. W ok 38 minucie dochodzi do bardzo niebezpiecznej sytuacji na boisku. Do walki o główkę na naszym 20 metrze w jednym momencie wyskakuje Bartek Lodowski wraz z dwoma zawodnikami Wilka i po zderzeniu głową nasz zawodnik pada nieprzytomny na boisku.Widok o tyle nieprzyjemny, iż zawodnik stracił na chwile przytomność, przy czym poważne rozcięcie spowodowało olbrzymie krwawienie na twarzy Bartka. Na szczęście w naszym zespole szybko podbiega Stefański, będący ratownikiem medyczny i zachowując spokój opatruje naszego gracza.Co prawda sam poszkodowany dalej chciał pozostać na boisku jednak po kilku minutach przyjeżdża karetka, zabiera go do Szpitala i co najmniej przez 3 doby Bartek odpocznie od futbolu w szpitalu.Grać jednak trzeba dalej, kilka minut przed końcem pierwszej połowy Daniel Adamczyk podwyższa na 3-0 i choć prowadzimy wysoko, na przerwę schodzimy z mieszanymi uczuciami.

Po zmianie stron pierwsze minuty wyglądały podobnie to tych z większości pierwszej połowy Victoria kontrolowała przebieg meczu i co chwile szukała swoich szans.w ok 55 minucie doskonałe podanie od Stefańskiego otrzymuje Paweł Zaleski i w sytuacji sam na sam bez problemu podwyższa na 4-0. Przy takim stanie meczu do gry wchodzą nasi zmiennicy i trzeba przyznać, że tego dnia były to bardzo dobre zmiany. Na boisku meldują się kolejno Wojtek Zieliński, Bartek Hryszkiewicz (wydawało się, że jednak opuści zespół) oraz wracający po blisko 3 letniej przerwie Mateusz Szwej.Po zmianach w naszym zespole sytuacja była już dla nas klarowna, sytuacji na podwyższenie było multum jednak bramkarz gospodarzy w kilku sytuacjach dobrze bronił albo sprzyjało mu szczęście. Większe zaangażowanie naszych zawodników z przodu sprawiło, że trochę zapominaliśmy o powrocie, co za tym idzie Wilk zaczął przeprowadzać groźne kontry. W około 80 minucie jedna z nich przyniosła honorową bramkę dla drużyny z Wilkowyji. Do końca spotkania mimo kilku okazji obu drużyn wynik się już nie zmienił i tym samym Victoria wywozi bardzo cenne 3 pkt z Krzywdy.

Pierwsze koty za płoty trzeba przyznać, że tego dnia Rębków był po prostu lepszy.Być może na wynik wpłynął fakt, że Wilkowyja przed startem ligi nie rozegrała żadnego sparingu jednak to już nie nasz problem.Zwycięstwo 4-1 dedykujemy przede wszystkim naszemu koledze Bartkowi któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Za tydzień Victoria na boisku w Miętnem podejmować będzie zespół MKS Garwolin.Jak wiemy z nimi za poprzedni sezon również mamy rachunki do wyrównania kiedy to boleśnie przegraliśmy 4-0.Victoria słynie z tego, że w jednym tygodniu do gry desygnowanych jest tylu zawodników, a za tydzień skład może być już zupełnie inny dlatego nie bujamy w obłokach cieszymy się z 3 pkt, a jak będzie za tydzień to już okaże się w niedalekiej przyszłości...

Historia dotychczasowych soptkań:

2012 Wilk Wilkowyja - Victoria Rębków 4- 2  12.09.2012 (Szarek, Sobota)

2013 Victoria Rębków - Wilk Wilkowyja 5- 2  12.05.2013 (Kasprzak, Budyta, Jędrzejewski X2, Gora)

2013 Victoria Rębków - Wilk Wilkowyja 1-4   20.10.2013  (Adamczyk)

2014 Wilk Wilkowyja - Victoria Rębków 3-2   1.06.2014    (br sam, Budyta)

2014  Wilk Wilkowyja - Victoria Rębków 1-4  31.08.2014 (Szarek, Witak P, Adamczyk, Zaleski)

Victoria Rębków 2 Zwycięstwa 3 Porażki Bramki Zdobyte/Stracone 14-13

Wilk Wilkowyja   3 Zwycięstwa 2 Porażki Bramki Zdobyte/Stracone 13-14

31 sierpnia po blisko dwumiesięcznej przerwie wznawiamy  rozgrywki powiatowej ligi LZS. W tym sezonie nadchodzą wielkie zmiany.Póki co nie wiemy dokładnie jak wyglądać będzie sezon 2014/2015, jednak jedno jest pewne, 18 zespołów zostaje podzielone na dwie grupy w których rywalizować będą ze sobą w rundzie jesiennej.

Victoria Rębków swoją drogę po awans rozpoczyna meczem z Krzywdzie, gdzie podejmować nas będzie będący w roli gospodarza Wilk Wilkowyja.

Sparingi Victorii przed sezonem na kolana raczej nie powalały.Zwycięstwo z GKS Gocław (3-2), porażka z Piorunem Lipówki (2-3), a także remis z Gromem Wygoda (4-4) to nie są raczej powody do dumy lecz trzeba przyznać, że forma w meczach sparingowych nie zawsze przekłada się grę w spotkaniach o punkty.Dla porównania Wilk Wilkowyja w tym roku odpuścił sobie przedsezonowe przygotowania, w tym czasie skupiając się na Beach Soccerze.

Niestety dla Victorii kadrę w tym roku co najmniej na rok czasu opuścił Patryk Dębowski. Trzeba przyznać, że był on czołowym zawodnikiem naszej drużyny i nieobecność lewego obrońcy może odczuwalna w kontekście nadchodzącego sezonu.Prawdopodobnie zespół opuści również Bartek Hryszkiewicz, który wraz ze zmianą miejsca zamieszkania nie będzie miał możliwości grywania w naszej lidze.Niewątpliwie sporym osłabieniem jest kontuzja Bartka Zająca,który w ostatnim meczu z Ave w 25 minut potrafił ustrzelić 5 bramek.
Do Victorii na stałe wraca natomiast Bartosz Lodowski, który po roku gry w Amurze powinien być czołowym zawodnikiem środka pola.Z Amura powraca również Marek Głowala, mogący grać zarówno w pomocy jak i formacji defensywnej.

Faworytem w spotkaniu z Wilkiem raczej nie będziemy.Po pierwsze To Wilk w poprzednim sezonie uplasował się dwie lokaty wyżej, po drugie małe boisko w Krzywdzie po prostu nie leży. W ostatnim meczu z Wilkowyją do ok 75 minuty prowadziliśmy 2-0 by ostatecznie na własne życzenie przegrać 2-3....

 

• Komentarzy [8]
• czytano: [915]
• DO